„Potrzeba matką wynalazków”
Jedno z moich ulubionych tradycji Świąt Wielkanocnych to malowanie pisanek. Rano zamarzyły mi się kolorowe jajeczka i postanowiłam namoczyć kilka migdałów oraz daktyli. Po zmieleniu powstała masa, którą zafarbowałam naturalnymi barwnikami. Białe rozjaśniły się od zmielonego kokosa, zielone potraktowałam matchą, żółte to oczywiście zasługa kurkumy, a czerwone zrobiły się od soku z buraka, którego wycisnęłam wczoraj. Musicie przyznać, że wyszły naprawdę urocze.
S K Ł A D N I K I
3/4 szklanki migdałów obranych ze skórki (jeśli nie macie czasu, to użyjcie nerkowców)
6 daktyli
4 łyżki zmielonego kokosa
1/2 łyżeczki matcha (jeśli nie macie możecie zmielić zieloną herbatę w młynku do kawy na proszek, lub użyć spiruliny, albo trawy pszenicznej)
1/4 łyżeczki kurkumy
kilka kropel soku z buraka
szczypta soli
P R Z E P I S
- Zalać przegotowaną wodą migdały oraz daktyle w osobnych szklankach. Odczekać 30 min. Następnie obrać migdały i dobrze wysuszyć (najlepiej w piecu przez kilka minut). W przypadku nerkowców zmielić je od razu.
- W tym czasie zmielić kokos i daktyle. Przełożyć daktyle do jednej miseczki, a kokos z orzechami wymieszać w drugiej. Następnie podzielić masę orzechowo-kokosową na 4 części i do trzech z nich dodać nasze barwniki. Dobrze wymieszać.
- Teraz do każdej z miseczek dodać po dwie łyżki masy daktylowej i ugnieść dobrze w palcach.
- Z powstałych mas formować jajeczka. Przechowywać w lodówce.
Z całego serca życzymy Wam dużo radosnych chwil na święta, pogody ducha i wewnętrznego spokoju. Pozdrawiamy Was ciepło.