Pamiętam moją konsternację, kiedy po raz pierwszy spotkałam się z etykietką quiche w warszawskiej boulangeri (piekarni francuskiej). Wtedy jeszcze jadaliśmy wegetariańsko i na pierwszy rzut oka wyglądało mi to na tradycyjną tartę, czyli kruche ciasto ze śmietanowo – serowym sosem zapieczone z dodatkiem warzyw. Okazało się jednak, że quiche rządzi się swoimi prawami. Ten kto się pokwapił i zgłębił temat na pewno wie o czym mówię, a dla tych niewtajemniczonych krótka zasada poniżej.
Otóż quiche to określony rodzaj tarty, która wykonana jest na kruchym lub francuskim cieście z warzywnym lub innym wytrawnym nadzieniem, ale żelazną zasadą jest sos z jajek i śmietanki. W grę nie wchodzi żaden serek mascarpone, ani inne beszamele.
Zatem skoro mamy jasność i tradycyjna quiche nie ma już przed nami żadnych tajemnic, to czas na trochę wegańskiego zamieszania:)…
Z racji tego, że najbardziej lubię wyszukane dania, które przygotowuję w jakieś „15min Jamiego Oliviera” – czyli z reguły pół godziny (nie licząc czasu pieczenia) i najlepiej z tego co akurat znajduje się pod ręką, przekazuje wam autorski przepis na wegańską – bezglutenową quiche niekoniecznie le express:).S K Ł A D N I K I
spód
- 0,5 szklanki suchej kaszy jaglanej
- 200 ml wody
- 0,5 łyżeczki soli
- szczypta kurkumy
- 0,5 łyżeczki tymianku
- szczypta chilli
sos z tofu i śmietanki
- 250 gr. tofu
- śmietanka wegańska (np. sojowa z Rossmann, ja używam owsianej z OATLY, jeśli nie macie to myślę że avocado z odrobiną oliwy też przejdzie)
- łyżeczka czarnej soli kala namak – nadaje jajecznego smaku (lub ziołowej, ew. zwykłej)
- łyżeczka kurkumy
- łyżeczka ziół prowansalskich
- 10 świeżych liści bazylii
- szczypta chilli
- łyżeczka nieaktywnych drożdży (niekoniecznie)
- do posypania przyprawa z suszonych pomidorów z czosnkiem niedźwiedzim i bazylią (przyprawa ekologiczna z Rossmann, niekoniecznie, ale bardzo polecam, jest świetna do sałatek)
nadzienie dowolne, czyli warzywa które lubimy, a poniżej podaję listę wykopanych z naszej lodówki
- brokuł
- kukurydza
- kawałek cukinii
- trochę papryki
- cebulka zielona
- cebula
- avocado
P R Z E P I S
spód
- Kaszę dobrze wypłukać na sitku i wsypać na rozgrzany rondelek, prażąc do wyczuwalnego, słodkiego zapachu. Zalać wodą i gotować pod przykryciem na małym ogniu do całkowitego wchłonięcia się wody razem ze wszystkimi przyprawami. Kasza powinna być lekko rozgotowana i lepka, zatem w razie potrzeby dolać trochę wody i podgotować dłużej. Zdjąć z ognia i pozostawić na 10 min pod przykryciem. W międzyczasie przełożyć spód blaszki do ciasta (okrągła na 24 cm) papierem do pieczenia, odcinając wystający papier. Wysmarować tłuszczem. Kaszę przesypać i wykleić spód oraz brzegi blaszki.
sos z tofu i śmietanki
- Wszystkie składniki, oprócz ostatniej przyprawy, umieścić w kielichu blendera i zmiksować na jednolitą masę.
nadzienie warzywne
- Warzywa umyć i podzielić na drobne kawałki. Część warzyw ułożyć na spodzie i zalać sosem. Resztą udekorować wierzch quichy oraz posypać przyprawą z suszonych pomidorów lub ziołami. Zapiekać 30-40 min na 220C. Po upieczeniu odstawić na 15 min do lekkiego ostygnięcia i ścięcia sosu w chłodnym miejscu. Przed rozkleszczeniem foremki obkroić brzegi.Moja quiche wyszła pyszna, lekka i pożywna, dlatego pomimo braku klasycznych komponentów, pozwoliłam sobie na zagrabienie i wykorzystanie tej nazwy w imię jej wegańsko – bezglutenwego odpowiednika. Voilà! Mamy to, białkowo – śmietankowy sos i ekspresowy pyszny spód. Niebo dla ciała i duszy! Bon appetit! Vive la quiche!